Pogoda zmienną jest

Opublikowano: 25.05.2011 o 22:41 przez mat w Szwecja

Od kiedy jestem w Sztokholmie, jedynym w miarę stałym elementem tutejszej pogody jest to, że mocno wieje (a czasem jeszcze mocniej). Jeśli wychodząc z hotelu zakładam okulary przeciwsłoneczne, mam zagwarantowany deszcz, jeśli nie zakładam (bo już pada), to po 30 minutach będzie świecić słońce.
Szkolenie organizowane jest w jednym z wyższych budynków miasta, więc widok jest przedni – widać też, jak zmienia się konfiguracja chmur na niebie. Dzisiaj w godzinach południowych było całkiem ładnie, po szkoleniu zrobiło się trochę szaro, a kiedy dotarliśmy na wyspę Gamla Stan – sztokholmskie stare miasto, zaliczyliśmy oberwanie chmury. Na szczęście udało się schować w przejściu (bramie?) przez parter kamienicy.
Oberwanie chmury dopadło też nas wczoraj – pojechaliśmy zwiedzić wykutą w skale stację metra Kungsträdgården (pod ziemią nie padało), po wyjściu na górę i zorientowaniu się, gdzie mniej więcej jesteśmy, weszliśmy na most, robię zdjęcia, nagle słyszę:
– Ty, patrz jak tam leje!
Faktycznie, budynek parlamentu było ledwo widać zza ściany wody. Mniej więcej po 15 sekundach ulewa dotarła do nas.
Pomimo pewnych problemów z pogodą, wczoraj odnieśliśmy sukces, mianowicie udało nam się znaleźć normalny sklep spożywczy
Jeszcze ze zwiedzania dzisiejszego – w środy jest dłużej czynne muzeum okrętu Vasa, więc można było po zakończeniu dzisiejszej sesji szkoleniowej wybrać się i obejrzeć XVII-wieczny okręt wydobyty w 1961 z Bałtyku. Podobno jest to najpopularniejsze muzeum w Szwecji. Zwiedzanie zabrało nam 2 godziny – w budynku muzeum można zobaczyć zarówno sam okręt, jak i rzeczy wydobyte z wraku, w sali kinowej film o tym, czemu okręt zbudowano, jak zatonął i jak został znaleziony, wydobyty i zakonserwowany.

Musisz się zalogować aby móc komentować.