Archiwum kategorii ‘Chile’

Argentyńskie początki

Opublikowano: 7.01.2024 o 1:12 przez mat w Argentyna, Chile, Naokoło świata, Patagonia

15 grudnia budzimy się wpół do szóstej, zbieramy rzeczy, kot już miauczy za drzwiami i domaga się głaskania, głaszczemy kota, szybki spacer na dworzec, jest szósta z minutami, więc kupujemy jeszcze przekąski i napoje na podróż, oddajemy nasze plecaki do bagażnika, zajmujemy miejsca i ruszamy w drogę do Argentyny. Pierwszy przystanek to chilijski punkt graniczny […]

Trzy wieże

Opublikowano: 7.01.2024 o 0:22 przez mat w Chile, Naokoło świata, Patagonia

14 grudnia, ostatni dzień naszego obozu wędrownego to poranna pobudka, zwijanie namiotu, oraz przepakowanie się – do jednego plecaka wkładamy same ciężkie rzeczy, w drugim zostają rzeczy na wycieczkę na lekko – ciepłe ubrania, przekąski, itp. Chwilę potem ciężki plecak zostawiamy w przechowalni w pobliskim schronisku i idziemy do Base de Torres, skąd podobno jest […]

Wicher silne drzewa głaszcze, hej!

Opublikowano: 7.01.2024 o 0:01 przez mat w Chile, Naokoło świata, Patagonia

Trzeci dzień – 12 grudnia – mija pod znakiem jeszcze silniejszego wiatru niż w poprzednich dniach. Rano nawet pomaga, bo namiot błyskawicznie wysycha po nocnych deszczach, później jednak nie dość że wiatr się wzmaga, to pomimo tego, że kierunek z grubsza się zgadza, to trochę nami rzuca, kiedy idziemy z plecakami. Kiedy rezerwowałem miejsca noclegowe […]

Drugi dzień obozu wędrownego

Opublikowano: 6.01.2024 o 23:47 przez mat w Chile, Naokoło świata, Patagonia

Kolejny dzień, 11 grudnia, to droga tym samym szlakiem co wczoraj, ale w przeciwną stronę. Zaczynamy od śniadania w postaci chińskiej zupki, a zaraz po niej robimy jeszcze herbatę z reszty ugotowanej wody. We wszystkich schroniskach i campingach widzimy napisy, że woda z kranu jest zdatna do picia, więc napełniamy też butelki na drogę. Tutejsza […]

Autobusem, promem i piechotą

Opublikowano: 6.01.2024 o 19:17 przez mat w Chile, Naokoło świata, Patagonia

10 grudnia budzimy się o absurdalnie wczesnej porze, ale przynajmniej możemy potwierdzić że latem jest tu widno dobrze przed szóstą. Pobliska cukiernia otwiera się równo o szóstej, więc jemy tam śniadanie, wracamy do domu po plecaki, zostawiamy klucze i idziemy na dworzec autobusowy. Mamy bardzo dobre połączenie. Przy peronie stoi autobus odjeżdżający o 7.05, obok […]

Przywitanie z Patagonią

Opublikowano: 6.01.2024 o 18:44 przez mat w Chile, Naokoło świata, Patagonia

Nie byliśmy pewni, czy zdążymy na wcześniejszy autobus z lotniska Punta Arenas do Puerto Natales (zdążyliśmy), więc dopiero po odebraniu naszego bagażu kupujemy przez internet bilety, dowiadujemy się gdzie jest przystanek i czekamy na zewnątrz terminala. Dobrze że mamy ciepłe kurtki – jest słonecznie, ale wieje mocny wiatr, a autobus się spóźnia. W końcu o […]

Punkt Nemo

Opublikowano: 6.01.2024 o 2:55 przez mat w Chile, Latanie, Naokoło świata, Nowa Zelandia

7 grudnia zaczynamy od szybkiej wizyty w hotelowej saunie, jeszcze przed wymeldowaniem się. Dodaje nam to energii na resztę bardzo długiego dnia. Jedziemy do Auckland, miasto zwiedzamy głównie patrząc przez okna samochodu. Oglądamy park otaczający jedno z muzeów, a na koniec wizyta w centrum handlowym, w którym znajduje się sklep z pamiątkami tworzonymi przez miejscowych […]

Niespodzianka – wróciłem

Opublikowano: 12.05.2007 o 21:46 przez mat w Chile, Ogólne, Polska

Być może niektórzy pamiętają, że miałem wrócić do Polski 22 maja – ponieważ jednak udało mi się zobaczyć właściwie wszystko co chciałem, w Chile zaczęło robić się chłodno, a mnie wciąż bolało gardło, zdecydowałem się zmienić moją rezerwację i wrócić do Polski wcześniej. W środę, zaraz po przyjeździe z San Pedro de Atacama do Santiago […]

Zlota chilijska jesien

Opublikowano: 11.05.2007 o 1:22 przez mat w Chile

Wczoraj wieczorem po raz pierwszy od dluzszego czasu moglem pograc na gitarze. Pewien Amerykanin, nocujacy w tym samym hostelu co ja, ma ze soba gitare – i to jaka! Swietnie brzmiaca gitara akustyczna firmy Taylor (jedna z lepszych firm na rynku), z nowymi, zalozonymi wczoraj strunami. Zebralo sie kilka osob lubiacych klimaty bluesowe i rockowe, […]

Przeczesac pustynie!

Opublikowano: 10.05.2007 o 2:06 przez mat w Boliwia, Chile

Dlugo sie nie odzywalem, ale to dlatego, ze przebywalem w miejscach gdzie nie bylo ani internetu, ani telefonii komorkowej, ani nawet pradu elektrycznego (poza 2-3 godzinami wieczorem, ale tylko do zarowek – z generatora). Slowem – wycieczka z Uyuni – Salar de Uyuni (takie wieeelkie slone jezioro – 40 cm soli, pod tym roztwor soli […]