Wsiadam dzisiaj do pociągu, stacja początkowa – w wagonie jeszcze dosyć pusto jest. Bardzo miła, mówiąca z pięknym wschodnim zaśpiewem, starsza pani jedzie do Szczecina – w czasie ferii zajmowała się wnukiem, a teraz wraca do siebie do domu. Jest jeszcze kilka minut do odjazdu, a pani nagle zaczyna przeglądać kieszenie (swoje), podłogę (wagonu), torebkę […]